Jak Józio poszedł w bohatery i stał się sławny… – plotki w module

Plotki w sandboksie stanowią jeden z węzłów rodzące się fabuły. Bohaterowie słyszą, że na jakiejś wyspie kultyści przywołują demony a krasnoludy same wstrzymały transport żelaza, który wedle umów i obietnic miał trafić do stolicy Imperium. Bohaterowie, zapoznawszy się z plotkami, mogą zdecydować, iż ta sprawa ich interesuje i ruszyć ją sprawdzić.

Nie jest ważne, czy na wyspie faktycznie baraszkują demony a kultyści przeprowadzają swoje nieodmiennie mroczne i bluźniercze rytuały. Może się okazać, że tak naprawdę znajduje się tam obóz pracy, a bohaterowie pomogą politycznym więźniom uciec, by z czasem pomóc im w walce z reżimem i ustanowieniu nowej władzy. A jakże, bo są do cholery bohaterami i to leży w ich naturze: mieszać, ingerować, zmieniać i wreszcie stawać się sławnym.

Sprawa wyspy zostanie wyjaśniona, krasnoludzka karawana odnaleziona. Bohaterowie przemierzą świat wzdłuż, wszerz, a czasem jak MG jest wredny i w głąb. Świat za ich sprawą się przekształca a oni stają się sławni. Nie byłoby dziwne, gdyby za którymś razem usłyszeli plotkę o „mocarnych gierojach, którzy wleźli na wyspę, księżniczkę uwolnili a demonom rzyć skopali”, bo plotka jak plotka – sama zmienia rzeczywistość, przeinacza, jedne rzeczy przemilcza, inne wyolbrzymia.

Zastanawiałem się, w jaki sposób oddać to we własnym module. Owszem mógłbym arbitralnie ustalać, co słyszą bohaterowie, ale wtedy najprawdopodobniej idea wzrastającej sławy bohaterów (z każdym kolejnym wielkim czynem) raczej nie miałaby przełożenia na mechanikę.

Nie ma też sensu komplikować, wyliczać szans, symulować rzeczywistości, bo gry nią nie są. Przyjąłem model prosty, a wydaje mi się dość atrakcyjny. Wystarczy skonstruować prostą tabelę, do której wpisujemy kolejne czyny bohaterów.

Powiedzmy pod numerem 1 pojawi się adnotacja: „uśmiercenie smoka”, pod dwójką „uratowanie katedry Sigmara przed inwazją skavenów”, np. pod trójką „przypadkowe zabicie hrabiego von Humpty-Dumpty”. W odpowiednim momencie wykonujemy rzut K20 i mamy naszą ploteczkę o bohaterach. Jasne, plotki są trzy a rozkład rzutów od 1 do 20, ale to właśnie oddaje poziom sławy postaci naszych graczy. Im więcej czynów (sławnych bądź niesławnych) dokonają, tym częściej wynik wskaże zapisaną rubrykę w tabeli. W innym raziem „no match found” i BG są w oczach rozmówcy zwykłą mierzwą ludzką zaludniającą świat.

Ja przyjąłem rzut K20, ale jeśli chcesz, by bohaterowie szybciej lub wolniej stali się sławni, tabelę rozpisz na inną kostkę (K10, K12, K30, a dla hardkorowców K100). Podobnie, jeśli niektóre czyny mają być sławniejsze niż inne, to skontruuj tabelę na 2K10 lub 2K20, gdzie rozkład prawdopodobieństwa nie jest jednolity.

Same plotki najlepiej wpisywać hasłowo, bez dokładnego opisu, a w przypadku wylosowania odpowiednio modyfikować. W końću plotka żyje własnym życiem: „A juści panie, na wyspu popłynęli i ubili demona. Wielkie cholerstwo było niczym zamek barónowej. Miało rogi, ze szyść par i szpony jak moja baba język! Ale i imć pan rycerz to nie ułomek: barczysty na trzech chłopa, większy od pana o trzy głowy. Chwycił gadzinę ryncoma i jeno skręcił, a kark demonowi trzasnął! Nie łżem panie, na cześć swej matki przysięgam, tak było!”

Podobnie z doborem plotek. Stawiasz na heroizm? Wpisuj jeno czyny bohaterskie. Wolisz grim&gritty, dorzuć przysłowiową łyżkę dziegciu do tej beczki miodu: „Panie to okrutniki straszne. Racja demona zabili, wioskę wyzwolili, a potem wyonacyli córkę wójta i srebrny posung Sigmara wynieśli, charakterniki przeklęte!”.

Nic tu odkrywczego nie ma,  ale samo rozwiązanie wydaje mi się zgrabne. A czy takie jest, sprawdzę na sesji.

Komentarzy 21

  1. Mnie zdarzyło kilka razy coś podobnego na sesjach wprowadzić, w czasie, kiedy prowadziłem jeszcze własne wytwory. Jednak dotyczyło to zazwyczaj sytuacji związanych z wydarzeniami w świecie. Jeżeli były to plotki dotyczące bohaterów, znajdowały się pomiędzy innymi.
    Zawsze takie losowe tabelki lubiłem, chociaż chyba zdarzyła mi się przynajmniej raz sytuacja, kiedy przez moją głupawą, całkowicie nieprawdziwą plotkę, gracze wywędrowali mi w przysłowiowe buraki.

  2. Ja tu wolę zrobić osobną tabelkę, nie wplatać w istniejące plotki. Z jednej strony będzie losowość, z inne będę mieć większy wpływ na przepływ informacji o czynach bohaterów.

    A co do wywędrowania w buraki, hmmm losowe spotkania typu: „Piękne, wybujałe drzewo na środku polany” są chyba w mojej grupie najlepszym zapychaczem czasu. Mieszanina ciekawości i paranoi u BG sprawia, że owszem sprawdzą zjawisko, ale ostrożniutko, powolutku 🙂

  3. Taaa „plotka o drzewie”…najpierw informacja o drzewie dojdzie do wszystkich graczy ,potem sie zacznie.Najpierw maja bedzie chciala sprawdzic drzewo ale nie pozwoli jej porucznik ,tzn kaze jej czekac na pozwolenie -wybuchnie klotnia. Kozystajac z wrzaskow i nieuwagi podejdzie do drzewa Jorgul ,grzes z marsowa mina rzuci rozkaz i zagrozi konsekwencjami.Jorgul jak zwykle powie ze nie doslyszal a wogole to juz jest pod drzewem. W tym momencie odezwie sie haman czyli Pablo (mija juz pol godziny realnego czasu gry) ktory poprosi o pozwolenie na zbadanie drzewa,dowodca oficjalnie odmowi ,haman zarzuci niekompetencje ,herezje i bedzie chcial pojedynku (bo usingen zwracajac sie do niego nie uzywal Von) . Wyzwą sie na pojedynek ,beda grozic sadem (jest juz 45 min gry). Mija godzina , polowa ekipy patrzy na siebie wilkiem , nikt juz nie pamieta ze tam roslo drzewo 😀 A potem radośnie wpierniczymy sie na armate chaosu na zwyklym strychu w kamienicy.

  4. Pomysł fajny, widzę, że z Paladynem twórczo bawicie się sandboxem i wychodzą Wam niezłe rzeczy. Skorzystałem z hybrydy Twojej, jego i Carcosan Grimoire tabeli (co? kto? komu? powody) na ostatniej sesji i fajnie zainicjowała 2 nowe wątki (dodatkowo do jakichś 7-8 już „rozkminianych”).

    Co do tego typu plotek, bo to coś w rodzaju reputacji jednak jest – a nie myślałeś zrobić 10 progów / punktów Sławy (np. w formie współczynnika) dla całej drużyny? Każdy z progów to jeden lub dwa czyny, które mogły się roznieść naprawdę daleko (to oceniasz arbitralnie czy dany wyczyn miał szansę wygenerować plotkę). Rzucałbyś na tą swoją tabelkę d20 i modyfikował rzut o Sławę (odejmował ją od rzutu d20). Powstaje prosta zależność (żaden symulacjonizm): Im postacie sławniejsze, tym większe prawdopodobieństwo trafienia na plotkę o nich (d20-Sława).

  5. @ Amer
    Heh, celna, ironiczna analiza:D ino za łagodna. Zapomniałeś o cynicznych uwagach Jara, swoim przywoływaniu innych do porządku i moich reakcjach nerwowych :).

    Ej, armata Chaosu to żywa istota, przywołana wtedy na strychu. A zresztą co ja się bronię, to nie był mój scenariusz:).

    @ Jarl
    Pomysł dobry. O współczynniku Reputacji (bo tak go chciałem nazwać) myślałem, zobaczymy czy go wprowadzę. W Twoim wypadku Sława jest interesująca, lecz w przypadku zapełnienia tabeli nie będzie szans osiągnięcia plotek np. nr 19 czy 20.

    Carcosan Grimoire jest specyficzna, ja tam widzę podejście do fantasy w stylu Wagnera. Nie jakiś tani mrok a la książeczki do Warhammera, lecz wzięty prosto z „Kane’a”.

  6. Carcosa to generalnie OD&D + Lovecraft + pulpa C. A. Smitha (i trochę antropologii z Tekumel). Z tym 19-20 racja, to może zmienić tabelę na d30 (skoro ją masz :D) i zostawić nadal do 20 pozycji na plotki (1-20)? Zostaje akurat margines dla d10 Reputacji.

  7. Smitha kompletnie nie znam, coś wyszło po polsku?

    a pomysł z K30 dobry, chyba tak to zrobię. Wtedy faktycznie, reputacja mogłaby pomagać.

  8. P.S. Widziałem, że „Oko” Sapka utrafiłeś – prowadziłem na tym w 94 pierwszego sandboxa (rzecz jasna nie pod tą nazwą 😀 ale swobodna, „fri stajlowa” wędrówka po świecie robionym „w locie”), fajny, rules-lite, może w nim zrobisz następnego? 😉

  9. CASa chyba należy do tych „wielkich zapomnianych”, co do niedawna Dunsany i Leiber, ale chyba nic w Polsce nie wydano, tu masz jego opowiadania (in inglisz):

    http://www.eldritchdark.com/writings/short-stories/

  10. Chłopie, ja „Oka” szukałem na necie i na Allegro od kilku miesięcy. Kumpel ma swoje (prawda Grześ? Ale nie możesz znaleźć :)). Pierwsza moja autorka byłą robiona na bazie Oka, a konkretnie tego erpega, którego Sapek wrzucił do Fenixa. Do dziś to dla mnie najważniejszy numer tego pisma. Już wcześniej, dzięki „Razem” słyszałem o erpegach. Pierwsze próby dungeon crawla czy erpega (zmieszanego jeszcze z planszówką) na bazie „Kane’a” właśnie to co prawda końcówka podstawówki (jakoś 1990), ale dopiero dzięki Fenixowi zrozumiałem na czym rzecz polega. I pomyśleć, ze cudem jakimś wpadł w moje ręce podczas wakacji u rodziny :).

    Dziś włażę na Allegro (żądza chomikowania znów się włączyła), widzę „Zły Cień”, ale się nie zdecydowałem. A tu patrzę, „Oczko”, jakiś cud! Od razu wziąłem.

    Rozegraliśmy obie przygody: podziemia z koboldami (tytułu nie pamiętam) jeszcze na mechanice KC a spływ rzeką na WFRP i jak dla mnie to doskonałą podkładka pod Wilderness (choć może liniowe, wszak rzeka). Sesji z tego było bodaj 5-6, zabawy co niemiara i bohaterowie mieli swój stateczek :).

    Co do zapomnienia to CASa kojarzę z epigonienia wobec Lovecrafta. Leibera wydała Alfa, a niedawno Solaris, więc nie jest źle. No Lord Dunsany to fakt, neiwiele.

    Za opowiadania dzięki, zrzucam na czytnik :).

  11. Te lisek od drzew to ty spadaj …już było 😀 a paranoja cóż czasami ratuje życie a czasami dostarcza zabawnych ” anegdotek”.

  12. Hehehe zapomnialem tylko dopisać „i wtedy przywożą pizze…”

  13. aaa jeszcze nie dodałeś, że Kamil grzebie przy kompie i puszcza głupie kawałki, a jak nie puszcza to zakłada garnek na głowę, czasem przy tym pali fajkę wodną. Aha, no jak tego nie robi, to celuje do ludzi z rajfla z kolimatorem i jest z siebie dumny. 😀

    Teraz już chyba wszystko? 🙂

  14. Nie celuje do ludzi ,jeszcze mi sie w zyciu nie zdarzylo.Nie potrafie tez sobie wyobrazic ze moglbym dla zabawy celowac w znajomych i byc z siebie dumnym ? Chyba pomyliles mnie z inna osoba.

  15. Może nie celowo, ale lufę od strony wylotu na ostatniej sesji widziałem i nie czułem się pewnie.

  16. Przypomnij sobie jak rozwiązane były plotki, pogłoski w MMBW. Całkiem słusznie podzielono je na klasy i oddzielono pogłoski od plotek.

  17. Jasne, ale to by skomplikowało, pomnożyło ilość tabel, a tych mam już sporo. Tak czy inaczej rzucę okiem na MMBW, może coś mnie zainspiruje.

  18. Przepraszam Kamilu za swój tekst. Nie było moim zamiarem urazić Cię.

  19. Przepraszam za zmarnowaną robotę Tomaszu i moją nieobecność na grach.

  20. Przepraszam za Jedwabne i Tadzia Rydzyka!

Dodaj odpowiedź do JfO Anuluj pisanie odpowiedzi