Komentarz Mistrza Gry do poprzedniego raportu (uzupełnienia):
– Vyverny zostały zestrzelone z kusz, łuków i rusznic – a nie z armat. Hum miał w tym istotny udział, ale nie zrobił tego samodzielnie
– na pokładzie statku orków nie było zasadzki, z tego co pamiętam (za to była bitka na jednej z tratw po drodze na pokład)
– czar „niezdarność” się nie udał (ork rzucił na sw); pokonanie go było możliwe dzięki grupowemu działaniu żołnierzy
Nazwiska kluczowych postaci:
admirał – Boris von Hecklermann
mistrz czarodziej wysokich elfów – Turiel Cavindell
książę Luccini: Orso Bonaventura Trocci de Lukano
Hum: Adalbert
Piotrek: Siegfried
Romek: Yawandir
Komentarz Romka, autora tekstu:
Dzięki za ciepłe przyjęcie moich wypocin – zawsze chętnie posłucham słów krytyki pod warunkiem że wyrażają pozytywną opinię.
Co do nadmienionych poprawek to:
– żeglarz ze mnie jak nie przymierzając z koziej rzyci trąba, także faktycznie kogi od galeonu nie odróżniam
– zdecydowanie mogłem się pomylić co do sposobu zestrzelenia Vyvern – w tej części rozgrywki jeszcze aktywnie nie występowałem więc na szybko doczytywałem zasady z podręcznika i słuchałem tylko jednym uchem
– wydawało mi się że zasadzka na pokładzie była i że faktycznie Hum zebrał jakieś obrażenia, ale teraz to skutecznie zasiałeś we mnie ziarnko wątpliwości toteż ręki sobie za to obciąć nie dam. Trzeba by zapytać innych współgraczy.
– co do czaru niezdarność to zdecydowanie obstaję przy swojej wersji. Naprawdę pamiętam, że Ork upuścił swój topór. Wpłynęło to na zmianę taktyki walki Huma, który zamiast uderzać i parować zaczął po prostu napierdalać. Tłumaczyłeś zresztą, że ork, chociaż przerośnięty, to jednak był całkiem zwykłym orkiem i w gruncie rzeczy miał niskie SW. Zapamiętałem zresztą ten moment jako właściwie jedyny, w którym moja postać wykazała jakąkolwiek przydatność podczas rozgrywki, więc podważając go ograbiasz mnie z połowy radości z sesji wyszło by na to, że moimi jedynymi osiągnięciami były zarzyganie własnej odzieży i wdepnięcie w pułapkę na niedźwiedzie, (co z pewnością jest pewnym osiągnięciem na otwartym morzu, ale nie do końca o taki sukces tu walczyłem).
Czytaj dalej →
Filed under: RPG, Warhammer | Tagged: Warhammer | 4 Komentarze »